
Chciałam Wam zdać relację z wczorajszego koncertu tak jak zresztą obiecałam.
Powiem Wam w skrócie było MEGAAAA!!!!
Dobra, a teraz poopowiadam....
Oczywiście się wyskakałam ze znajomymi za wszystkie czasy :D
Wyjazd godzina 20:00 lecimy!
Burak Yeter był ok 23, ale warto było poczekać mimo,że kolejka była kilometrowa, a w samym klubie ścisk, to i tak było odlotowo :D Chociaż ludzie byli w różny wieku od gimbazjum do ludzi ok 30 lat, to każdy świetnie się bawił w końcu ludzi łączy ta sama muzyka i wszyscy bawili się nieziemsko.
Powiem Wam szczerze, że gdybym nie poszła na Buraka okropnie bym tego żałowała, po koncercie pojechaliśmy ze znajomymi do pubu na piwko i pogawędkę :D
W sumie sami zobaczcie jak było super odsyłam Was do mojego Instagramu https://www.instagram.com/p/BQHB9l9jn7R/?taken-by=sandrabreza
Zapraszam do oglądania !!!
Dzisiaj odpoczywam, ubieram się i śmigam z pieskiem na spacerek.
Lazy SUNDAY !
Cześć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz