wtorek, 19 grudnia 2017

Cześć Łobuzy !

Wiem, że ostatnio nie wstawiałam nic ciekawego, ale postaram się to zmienić.
Jak to mówią" Zrób dziś,co masz zrobić jutro" :D

Sezon pt: "Coraz bliżej święta" trwa.
Moi drodzy: dom ogarnięty, zakupy poczynione?
Powiem Wam, że ja jestem gotowa w 75% :)

Chciałabym Wam trochę pokazać jak to wyglądało u mnie.
Oczywiście praca wre, więc do idealnych świąt jeszcze troszkę.

Zacznę od pokazania Wam mojego cudownego Gdańska.

Klimat świąt czuć pełną parą! Wszędzie lampki, dekoracje.
Szczególnymi miejscami wartymi przespacerowania w okresie świąt w  Gdańsku jest:
1) Gdańsk główny ul. Długa, jak również Jarmark Bożonarodzeniowy,
2) Park Oliwski i przepiękna iluminacja.





Po zobaczeniu takiej spaniałej iluminacji polecam Wam wybranie się na kawkę/grzańca do Kosa lub Pikawy......lub zrobieniu pysznej cynamonowej kawuni :)

Przepis:
*zalej połowę kubka kawą z ekspresu lub kawą rozpuszczalną
* w garnuszku podgrzej mleko z cynamonem, goździkami ( co kto lubi)
*wlej mleko do kubeczka z kawką
* pita śmietana
* pokruszone ciastki
Smacznego :)

Nie masz pomysłu jak zapakować świąteczne prezenty??
Zainspiruj się, oto moje propozycje :)

1) zrób słodkiego cukierka- na środeczku papieru połóż przedmiot z jednaj i drugiej strony zwiąż i przywiąż wstążkę
2)kup gotowe kartoniki na prezent,
3) torebki na prezent,
4) moja ulubiona propozycja: z kartonika po butach :D
oklej kartonik po butach w kolorowy świąteczny papier, w środku dodaj krepinę do tego kokardy i gotowe :)

Jak bacznie przeglądacie mojego bloga to wiecie, że uwielbiam malować i wkręciłam się w hybrydy.
Moja propozycja na świąteczne pazurki:


  
Z mojej strony to wszystko ;)
Pozdrawiam :*
Sandy_95

niedziela, 29 października 2017

Dziennik 2018 Karolina Gołębiewska
Cześć Kochani !

Dzisiaj pogoda w Gdańsku nas nie rozpieszcza....
Pada, wieje ... typowa jesienna aura.
Chciałabym dzisiaj napisać trochę o eurografie.
Co to takiego???
Mianowicie chodzi o kalendarz, ale nie byle jaki bo mam na myśli bardzo popularny terminarz polskiej blogerki i vlogerki Karoliny Gołębiewskiej.
Sama jestem posiadaczką tego wspaniałego kalendarza.
Mój chłopak potrafi mnie zawsze pozytywnie zaskoczyć i podarował mi to cudeńko.
Czytałam, jak również oglądałam mnóstwo tutoriali właśnie wspomnianej vlogerki. Bardzo podoba mi się kanał Stylizacje i HejŁobuzy. Ten ostatni wymieniony przeze mnie  kanał  Karolina Gołębiewska prowadzi wraz z mężem.
Od dawna czekałam na ten kalendarz, ponieważ to chyba jedyny taki w którym można zapisywać swoje myśli, postanowienia, jak również przeczytać porady  odnośnie mody, urody i innych spraw ważnych dla każdej dziewczyny jakie proponuje vlogerka :D Można zatem powiedzieć, że kalendarz jest zarazem pierwszą książką jaką wydała Karolina Gołębiewska.
Mam dla Was taki mały przedsmak i parę fotek kalendarza, lecz bardzo zachęcam do kupna, bo na prawdę warto.
Gdzie można zakupić kalendarz????
1) allegro http://allegro.pl/kalendarz-planer-dziennik-2018-stylizacjetv-i6970980205.html
2) Empik http://www.empik.com/eurograf-kalendarz-ksiazkowy-2018-karolina-golebiowska-eurograf,p1166207191,szkolne-i-papiernicze-p?gclid=EAIaIQobChMI-tXa6q2T1wIVXOAZCh1vHAUbEAQYASABEgLCc_D_BwE&gclsrc=aw.ds
3) sklep Internetowy https://stylizacje.tv/
Eurograf w cenie 49.90 .
Dziękuje serdecznie za prezent Kochanie i powiem Ci,
że trafiłeś w 10 ! <3  Kalendarz będę miała zawsze pod ręką i wszelkie złote myśli zapisze właśnie w nim :)



 Jak widzicie mamy w kalendarzu sporo miejsca na wpisywanie zajęć. Do tego pięknie wykonany , każdy miesiąc jest oddzielony kartą z podpisem ( patrz Styczeń : " To będzie Twój rok " )



  Do tego cenne rady, co kupić, święta i wiele innych, Krótko mówiąc polecam !!! Każda dziewczyna, która lubi planować i interesuje się modą powinna zakupić właśnie ten dziennik :D
Pozdrawiam Was serdecznie Kochani Sandy_95 :)




wtorek, 17 października 2017

Cześć Kochani !



W tym poście chciałabym zacząć od strony paznokci....
O co chodzi???
Jak zaobserwowaliście stosunkowo niedawno otrzymałam w prezencie starter Semilaca, od tego czasu moja kolekcja troszeczkę się powiększyła.
Ostatnio miałam przyjemność wykonania paznokci koleżance z roku, z tego miejsca pozdrawiam Cię Karolina <3 Wszystkiego najlepszego z okazji 21 URODZIN !!!!! <3



Postanowiłam,że może nie byłoby głupim pomysłem zacząć robienia paznokietek w akademiku.
Z jednej strony będę mogła troszeczkę dorobić , a z drugiej szkolić się i robić to co lubię :)
Dużo myślałam nad tym więc postanowiłam i klik zamieściłam post na jednej ze stron akademików, zobaczymy może ktoś się skusi :) Na bieżąco będę Was informować zobaczymy .....
Teraz chciałabym zamieścić kilka paznokci, sami oceńcie Yes or  No hahah :D




niedziela, 3 września 2017



Cześć Kochani!

Przesyłka od SEMILAC <3


Witam w ten popołudniowy niedzielny dzionek :D
Z dnia na dzień pogoda jest coraz to gorsza, no nic kończą się wakacje, a w raz z nimi letnie słoneczko....
Oczywiście by nie marnować dnia na głupoty, postanowiłam do Was napisać i podzielić się zdjęciami pazurków jakie ostatnio zrobiłam sobie i mojej mamie.
Zainspirowałam się kilkoma stylizacjom zaproponowanym na stornie Semilac ----> link do stylizacji https://semilac.pl/pl/stylizacje?p=2.

Polecam Wam również zamówienie lakierów ze strony Semilac.
Dlaczego?
1) Nie płacicie za przesyłkę ( od 50 zł za free)
2) Dostajecie fajne gratisy
3) Korzystacie z konta i otrzymujecie ciekawe oferty oraz nowości




Kosmiczne paznokcie Semilac
Teraz szybciutko przejdę do stylizacji.
Zacznę od swojej.
Do zrobienia moich pazurków użyłam:

* Baza do lakierów hybrydowych
*031 Lakier hybrydowy UV Hybrid Semilac Black Diamond
*184 Lakier hybrydowy UV Hybrid Semilac Tagiatelle Tuscany
*662 Semilac Flash Galaxy Ginger&Green
* Top do lakierów hybrydowych Semilac



Jeśli chodzi o pazurki mojej mamy to tutaj było podobnie tyle,że zamiast :184 Tagiatelle Tuscan użyłam 072 Caribbean Sky 










 Sami oceńcie czy Wam się podoba.... Dziękuję za uwagę i do napisania :*
Cześć !
Sandy_95

wtorek, 29 sierpnia 2017

Cześć Kochani !

Ostatnie dni wakacji (urlopu), czas do szkoły/pracy ... co jak co, ale na pogoda nie możemy narzekać.
Mimo natłoku zajęć zarówno w pracy jak i w domu, każdy z nas zawsze znajdzie czas dla siebie.
Tak jest u mnie, a jak u Was?? Pasjonujecie się czymś??

W moim przypadku każdą wolą chwilę spędzam na obczajaniu MAKE- UPów. Ostatnio nawet na własnej skórze testowałam różne produkty między innymi sztuczne rzęsy z firmy Ardell.

Chciałam wyglądać szałowo na weselu mojej przyjaciółki, ale często wizyta u kosmetyczki mnie po prostu rozczarowała ( wiadomo każdy chce wyglądać nieco inaczej i poczuć się wyjątkowo, niestety czasem wizyta u kosmetyczki nie kończy się happy endem ... 
Czemu bo po prostu każdy ma swoja wizję, która nie co odbiega od koncepcji osoby która nas maluje).

Dobra byle Was nie zanudzać, wiadomo co mam na myśli.

Chciałam Wam pokazać mój makijaż i zdecydujcie sami czy make up był dobry/ zły.

Jak wspomniałam wcześniej miałam przyjemność przetestować rzęsy marki Ardell . Powiem Wam, że jestem bardzo zadowolona z efektu, ponieważ po pierwsze rzęsy nie wyglądały sztucznie, po drugie aplikacja rzęs jest łatwa i po trzecie w ogóle nie czułam sztucznych rzęs na sobie. Klej z Duo sprawdził się w 10! Rzęsy trzymały się całą imprezkę , także polecam !!! :D 
Rzęski możecie zakupić czy w Rossmannie, Douglasie czy Hebe :D
Ja moje zakupiłam w Douglasie w Niemczech, ponieważ w Rossmannie ich nie znalazłam. W Polsce natomiast bez problemu rzęski są dostępne w Rossmannie czy innej drogerii
 ( Sprawdzałam :D).

Do mojego makijażu użyłam:
*podkładu z Rimmela MATCH PERFECTION 103, 
* korektor miss sport SO MATTE 001,
*2 kolorowy puder sypki z WIBO  JE T'AIME,
*ziemi egipskiej  BIKOR na policzki jako brązer,
*rozświetlacz prasowany WIBO ROYAL SHIMMER,
*cień do powiek BIKOR EYE SHADOW,
*Paletka cieni z MAX FACTORA ( widoczna na zdjęciu :D),
*matową pomadkę Lovely SWEETY,
* sztuczne rzęsy ARDELL 120 BLACK,
* klej do rzęs DUO ( biały),
* tusz do rzęs dwu fazowy FALSE LASH SUPERSTAR L'OREAL.

Wiadomo jestem samoukiem i lubię trenować nie tylko na znajomych, ale także na sobie, także mój makijaż nie będzie tak profesjonalny.
Sami zobaczcie jak się umalowałam na wesele przyjaciółki i oceńcie.
Pozdrawiam cieplutko :D




Sandy_95

poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Cześć Kochani :D

Post po dłuższej przerwie, ale jak widzicie nie poddaje się i staram się pisać, pisać i jeszcze raz pisać.
Czas wakacji to dla mnie ostry zapiernicz w pracy. Oczywiście jestem studentem więc w czasie wolnego liczy się by zarobić jak najwięcej,ponieważ studiując dziennie ciężko o prace :(

Postanowiłam, więc wyjechać za granicę by tam podszlifować język niemiecki jak i angielski.
Po raz kolejny wyjechałam do Saarlouis (mała ciekawostka  kiedyś to miasto należało do Francuzów) . Czemu tam pojechałam, głównym powodem są pieniążki, już kiedyś umieściłam tutaj post jakie  zalety niesie za sobą  praca za granicą, także możecie prześledzić wpisy i zobaczyć co i jak :D

Powiem Wam, że strasznie mi głupio, ponieważ będąc w Niemczech komunikowałam się za pomocą języka angielskiego, który i tak nie jest rewelacyjny :D Uwierzcie, mój mózg jest strasznie oporny do nauki języków, ale próbuje dalej ( w końcu chcę mówić płynnie zarówno w języku angieslkim jak niemieckim) . Oczywiście przez kontakt w pracy z ludzmi szybko łapałam nowe słówka i osłuchałam się z językiem niemieckim , więc nie było aż tak zle :D

Praca bardzo mi się podobała, zapoznałam wielu ciekawych i sympatycznych ludzi, zarobiłam pieniążki i mogłam podszkolić angielski i osłuchać się z niemieckim :D

Dzięki pomocy mojej wspaniałej rodzinki nie musiałam wydawać na wynajem mieszkania, czy martwić się o inne rzeczy. Z tego miejsca przesyłam PODZIĘKOWANIA I SERDECZNE POZDROWIENIA :*

Przesyłam Wam zdjęcia i do juterka łobuziaki :D





piątek, 9 czerwca 2017

Hej Kochani :)

Dzisiaj szybciutko pisze do Was , ponieważ mam sesje i 8 egzaminów jeszcze do zdania :( Trzymajcie kciuki,żebym zdała :D

Otóż ostatnio wkręciłam się mega w robienie paznokci hybrydowych. Wiem, że dużo jeszcze nauki przede mną , ale staram się i ćwiczę.

Ostatnio wykonałam paznokcie w kolorze semilac golden disco 037, pink smile 056 :D
Oceńcie jak mi poszło :)

Troszkę lakierów i zdjęć do oblukania jak mi poszło.
Paznokcie golden disco i pink smile :)





Teraz uciekam do notatek i nauki , ponieważ mam zamiar zdać egzaminy :)
Buziaki i do usłyszenia.
Niebawem zmieni się dużo na blogu.... więc musicie być cierpliwi :D

piątek, 26 maja 2017

Hej Kochani :)

Szybciutko do Was pisze po między chorobą a egzaminami ... No cóż niestety się rozchorowałam, a czas na studiach teraz jest gorący...
Mniejsza o to chciałam podzielić się z Wami zestawem marki Semilac. Z okazji zbliżających się urodzin otrzymałam od mamy wspaniały zestaw startowy, oczywiście dokupiłam sobie parę lakierów i drobiazgów. Jak tylko odłożę więcej gotówki kupuje zestaw lakierów  Honoraty Skarbek i Stylizacji (by  Karolina Gołębiewska) .
Chciałabym się podzielić jak wyszły mi moje pierwsze hybrydy i ocenić produkt marki Semilac.
Zaczynamy :D
Jak już wcześniej wspomniałam otrzymałam zestaw startowy od mamy

Co znajdowało się w środku :


Moje paznokcie :


Myślę, że jak na pierwszy raz wyszły Okej, ale jeszcze dużo pazurków przede mną :D
DO Paznokci użyłam:
*baza SEMILAC
*top SEMILAC
*Pink Rock007 Semilac
* termo color EM Nails
*fioletowy pyłek EM Nails 

Natomiast do paznokci mamy użyłam:
* Baza SEMILAC
*top SEMILAC
*Grey Pepper 183 SEMILAC
*srebrny pyłek EM Nails

Moje pierwsze paznokcie :D oceniam średnio, ale praktyka czyni mistrza :D 
Produkty Semilac oceniam 11/10 jestem bardzo zadowolona z produktów i zestawu startowego , będę częstym klientem tej marki i wydam oszczędności na produkty by móc cieszyć się pięknymi paznokietkami :)
Jeśli chodzi o EM Nails to o tej marce mało słyszałam, ale lakier termiczny sprawdził się , pyłki także nie były problematyczne. Następnym razem zamiast 3 warstw nałożę 4 bo krycie tego lakieru hybrydowego  nie jest tak dobre jak u Semilaca, ale produkt Em Nails muszę przetestować i zakupić także inne  lakiery tej marki.
 Krótka recenzja, ponieważ mam dużo nauki,ale po sesji będę na bieżąco wrzucać posty głównie paznokciowe . 
Kochani trzymajcie się buziaki :*




piątek, 5 maja 2017

Cześć Kochani !

Ostatnio byłam w Krakowie, więc chciałabym się podzielić z Wami fotkami, oraz po krotce opowiedzieć co udało mi się zwiedzić, gdzie jadałam , jak załatwiłam hotel, czym pojechałam etc. etc.
Zacznę najpierw od tego dlaczego wybrałam Kraków na majówkę .... otóż moi drodzy jak wiadomo zawsze coś zwiedzamy czy to ze znajomymi, rodzinką czy jakieś szkolne wyjazdy, a tak się trafiło,że byłam już praktycznie w każdym mieście w Polsce na wycieczce, lecz Kraków było jedynym jakie mi pozostało. Moja rodzinka z Niemiec już odwiedziła to piękne miejsce i co tu dużo pisać Kraków ich oczarował.
Pomyślałam ...
Dobra Kraków , majóweczka. Jadę tam!
Zebrałam ekipę : Seba, Wojtek, Sylwia i Paweł i w drogę. Hmm, ale jak dojechać? Oczywiście loty strasznie drogie, autkiem 700 km od Gdańska no ciężko, więc zdecydowaliśmy się na intercity
( powiem Wam podróż Gdańsk- Kraków masakra... 8 h w zatłoczonym pociągu, powrót był zdecydowanie lepszy  :D). Po przyjeździe szybko wykupiliśmy kartę na przejazdy autobusow- tramwajowe, gdyż nasz hotel znajdował się  ok 9 min od Głównego Dworca. Jeśli chodzi o hotel to zabukowaliśmy za fantastyczną cenę ( 2 noclegi za 95 zł! :D) pokoiki w miasteczku AGH w hotelu "Olimp" - ja z Sylwia i Pawłem, natomiast Wojtek z Sebą w "Babilonie".
 Zapewne zabukowalibyśmy noclegi w jednym z hoteli, ale mały galimatias i sprawy organizacyjne się pokręciły. No nic i tak było super! Pierwszego dnia zwiedziliśmy rynek Krakowa, porobiliśmy zdjęcia z wieży , potem zwiedzanie Wawelu, podziwianie smoka Wawelskiego i zwiedzanie kościoła św. Piotra i Pawła.





Czas leciał i trzeba było w końcu coś zjeść , więc skoczyliśmy na pizzę i piwko ( tak po studencku ) . Ok godziny 22 poszliśmy do hotelu zregenerować siły ( ponieważ jechaliśmy z piątku na sobotę intercity, a komfort jazdy był do bani nikt z nas nie spał , oprócz tego 75 min opóźnienia i z planowanego Gd- Kraków 19:40- 03.20 ruszylismy ok 21 a byliśmy na miejscu o 5 nad ranem ).






Następnego dnia pojechaliśmy do Oświęcimia . Kolejki kolosalne , więc cały dzień czmychnoł namna zwiedzaniu muzeum w Auschwitz , oraz zwiedzaniu Auschwitz Birkenau. Powiem Wam jestem pod wrażeniem  .... Wojna to okropne czasy, a zwiedzanie tego miejsca sprawia,że każdy z nas dostaje ciarek na plecach.






 Wieczorem wrócilismy do miasteckza AGH i tam zjedlismy szybko jedzonko i odpoczywaliśmy , ponieważ ostatniego dnia chcieliśmy zwiedzić duzo zakątków Krakowa. Trzeciego dnia zwiedziliśmy Wawel: katedre, podziemia, muzeum, smoczą jamę. Potem rynek, sukiennice, "wielką głowę"( rzezba, która znajduję się z drugiej strony sukiennic, Kazimierz , oraz daleko za Kazimierzem zobaczyliśmy fragment muru getta i plac Bohaterów Getta.
Po zwiedzaniu czas na pamiątki i coś zjeść rzecz jasna :D
 Jedzonko tym razem na mieście w barze z domowym jedzonkiem 2 dania: zupka pomidorowa i ziemniaki z piersią z kurczaka i 3 surówki za jedyne 15 zł !! wow polecam .O 22:50 czas wracać do Gdańsk i szarej rzeczywistości....













Kraków polecam i pojadę tam już w październiku z rodzinką na 4 dni :D Kochani to tyle , bawcie się i korzystajcie z życia , zwiedzajcie jak najwięcej czy to Kraków czy inne miasta, kraje :) Buziaki i do napisania!