niedziela, 27 listopada 2016

Hi my friends !

  Witajcie , powiem Wam, że w ten weekend to tyle zrobiłam na uczelnie, iż już ledwo dycham, ale cisnę dalej za 3 dni koło :( .

Jedynym wolnym czasem było przygotowanie, a następnie spałaszowanie jedzenia.
Spytacie co przygotowałam już piszę .......

                              Wczoraj na obiadek zrobiłam pierś z szpinaczkiem a do tego ryż.
Dzisiaj upitrasiłam mięsko mielone z papryką, kukurydzą, pomidorami i pietruszką z makaronem.

I coś dla łasuchów ( musiałam zrobić coś słodkiego w nagrodę,że pilnie się uczyłam hahah :D).
Otóż zrobiłam banany w cieście naleśnikowym z czekoladą.....
Nie martwcie się nie przytyłam hahaha :D 
Kulinarnie było w weekend i dużo nauki. Z mojej strony to wszystko trzymajcie się, a byłabym zapomniała:
Przesyłam pozdrowieni i życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla mojego wujaszka Tomka.
Kochani trzymajcie się cieplutko, ściskam i do napisania! 

piątek, 25 listopada 2016

Cześć Kochani !

    Oczywiście u mnie pracowicie, praca, studia i 2 grudnia lecę prowadzić warsztaty kosmetyczne....
Będzie się działo, cieszę się bardzo, ponieważ hobbistycznie uwielbiam malować, szkicować i oczywiście zgłębiać wiedzę na temat technik make-upu.
Kolejny tydzień jak i weekend będzie pracowity kolokwium z angielskiego i prezentacja Wdzydzkiego Skansenu.
Już niedługo pokaże Wam co i jak , na czym polegała moja praca nad " badaniem"tego wspaniałego skansenu, ale to potem.
Wczoraj po zajęciach , znowu przyrządziłam pyszny pasztet z grochu (omom) .
 Ostatnio zrobiłam także makaron ze szpinakiem w sosie śmietanowym z kozim serem.
Przepis bardzo prosty.....
Składniki:

* 2 opakowania sera koziego,
* śmietana łowicka,
* szpinak ( najlepiej świeży, ja użyłam niestety mrożonego),
* 2 ząbki czosnku,
* cebula,
* odrobina oliwy,
* makaron,
* sól, pieprz

W tym tygodniu  także upitrasiłam kotlety sojowe, ale w tym przypadku kupiłam gotowe kotlety( wystarczyło je ugotować w marynacie i tak jak tradycyjne kotlety " opatulić" w jajku, bułce tartej i przyprawić, a potem usmażyć na patelni , do tego ziemniaczki w łódeczkę z sałatką i obiadek gotowy :D.

Dzisiaj troszkę o gotowaniu, teraz uciekam Kochani miłego weekendu I see you later!

poniedziałek, 21 listopada 2016

Witam Was Kochani !

  Po kolejnej dłuższej nieobecności spowodowanej grypą musiałam pojechać do domku i nie obyło się bez wizyty u lekarza ( dostałam alergii na leki tak myślę bo nigdy wcześniej nie byłam uczulona na nic :(( więc musiałam odpocząć i podjechać do lekarza).

Dzisiaj lecę do pracy, to mój pierwszy dzień trzymajcie kciuki !
Chciałabym Wam pokazać zdjęcia z wczorajszego spacerku z moja psinką Rossą , musiałam po tygodniu walki z choróbskiem wyjść na świeże powietrze .

Dom rodzinny w jakim mieszkam to takie małe miasteczko na Kaszubach mianowicie Stężyca, zapraszam wszystkich , którzy cenią sobie spokój, kochają spacerować po lesie i oczywiście lubią popływać w jeziorku, skoczyć na kajaki czy rowerki.
W Stężycy mamy także piękną promenadę, amfiteatr ( w którym w wakacje odbył się koncert "Disco pod Gwiazdami" z Polsatem).


Jestem szczęściarą mieszkam zaledwie 200 m od jeziorka, także w wakacje mam super, oczywiście widoczek nad jeziorka jest prześliczny i bardzo lubię wracać do domu, nie dziwota,że każdy mówi "wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej". Tak naprawdę tylko w domku rodzinnym mogę się w pełni zrelaksować mimo,że uwielbiam Gdańsk i chcę tu nadal mieszkać to jednak taki powrót na łono natury w rodzinne strony zawsze mnie cieszy i od czasu do czasu muszę przyjechać do rodzinnego miasteczka/wsi
( teraz przyjeżdżam bardzo często ze względu na problemy zdrowotne,ale już jest lepiej także przewiduję przyjazd do domku dopiero na święta).

Teraz pragnę podzielić się fotkami z niedzielnego spacerku....







Z mojej strony to wszystko , trzymajcie się cieplutko ( bo choróbska atakują !!! ).
Pozdrawiam serdecznie i dziękuje,że jesteście <3

wtorek, 15 listopada 2016

Witam serdecznie :D

  Brrr zimno, grypsko dalej mnie atakuje.... :(
Mniejsza o to nie poddam się i mam nadzieję,że leki pomogą.

   Ostatnio wspominałam Wam o mojej sesji zdjęciowej w Parku Oliwskim, chciałabym nieco opowiedzieć co i jak.
Gotowi ?! Do startu..... zaczynam.....



  Koleżanki ze studiów pasjonują się fotografią, robią zdjęcia na : weselach, chrzcinach i innych okolicznościach.
Razem z Anią i Karoliną, które serdecznie z tego miejsca pozdrawiam <3, wybrałyśmy się w plener na sesję bez większej stykówki. Idealnym miejscem do porobienia fotek okazał się Park Oliwski i to właśnie tam ja wraz z Karoliną pozowałyśmy Ani do zdjęć.
Powiem Wam, że było super, dużo śmiechu, jeszcze więcej wygłupów ( z mojej strony), wspaniałe zdjęcia i atmosfera the best.




 Co tu dużo pisać, sami zobaczcie jak można świetnie się bawić przy sesji zdjęciowej.
Oceniajcie, piszcie, ale też " paczajcie" haha .
Sesja została wykonana wczesną wiosną, więc pod koniec zdjęć było zimno,ale było warto.
Polecam i jeśli macie okazję to śmiało bierzcie udział w sesyjce i przede wszystkim have fun !






Zostawiam Wam zdjęcia i do usłyszenia Kochani, przesyłam buziaki :*





poniedziałek, 14 listopada 2016


Cześć Kochani!

  Wracam po długim weekendzie i to chora :(
Niestety dorwała mnie grypa -ból gardła, katar, kaszel i łamanie w kościach.
Kuruję się i myślę,że będzie dobrze.

W powietrzu czuć atmosferę zbliżających się wielkimi krokami świąt, więc moja grupa SAMI SWOI, którą serdecznie pozdrawiam postanowili zrobić akademicką wigilię. Powiem Wam,że pomysł szalenie mi się podoba i myślę nad tym,żeby coś dobrego upitrasić np. pierniczki. Nie ma to jak należeć do paczki znajomych w której czujesz się jak w rodzince.

Wracając do bieżących spraw jak Wam miął długi weekend? Byliście na paradzie w Warszawie? Niestety mi się nie udało, ponieważ pojechałam w rodzinne Kaszuby.
Odwiedzinki znajomych, rozmowy z przyjaciółkami i po prostu takie spotkania z rodzinką są bardzo odprężające po ciężkim tygodniu nauki. Oczywiście zakupy z mamą ( wybrałam przepiękną koszulę i kraciasty sweterek dla niej). Pss Świetnie się prezentuje!
Sama zakupiłam przepiękne timberki - cieplutkie buciki, po prostu idealne na zimę :D.
Ojciec wybrała sobie kurtkę z 4F, moim zdaniem jedna z najlepszych firm produkująca odzież sportową. Powiem Wam,że mimo iż takie ciuchy z 4F trochę kosztują ( od 300-600 ceny kurtek) to naprawdę warto bo są to wytrzymałe, cieplutkie i co więcej można znosić ubranka na parę sezonów.
Było zakupowo w Sobotkę, natomiast w ndzl zachorowałam i pojechałam do babci na niedzielny obiadek, następnie wróciłam do 3 city. Dzisiaj nie poszłam na zajęcia ze względu na rozkładającą mnie grypę.....
Muszę troszkę popracować na laptopiku, więc uciekam i do usłyszenia ( jeśli chodzi o ,mój poprzedni post, w którym pisałam o sesji zdj w Parku Oliwskim, to nie bójcie się pamiętam i już wkrótce opowiem co i jak ).
Pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko Kochani! :)

wtorek, 8 listopada 2016



Witam Was serdecznie Kochani :)



 
    Wspomniałam wcześniej,że mam napięty grafik w tym tygodniu, ale piszę szybciutko do Was.
Tradycyjnie 6.30 pobudeczka i zajęcia ( wczoraj mało spałam ok 5h bo ogarniałam wszystko na studia i wieczorkiem wpadli znajomi, pozdrawiam serdecznie całą pozytywnie zakręconą paczkę! :D)
Oczywiście wykład z filozofii,a Sandra znowu rysuje ( raczej gryzmoli), nie mogę się powstrzymać i muszę coś rysować...

Sandy_95
Dzisiaj trochę nauki, wiadomo codzienne czynności ( obiadek, przepraszam,że nie zrobiłam zdj,ale mega głodna byłam hihi).
Na obiadek była dynia z ziemniakami i jabłuszkiem w curry i kurkumie pyszotka.

  Zdradzę Wam,że poszukuję dorywczej pracy i również jak dobrze pójdzie to za jakiś czas zaczynam szkolenia w make-upie...
Trzymajcie kciuki ! I życzcie good luck hihi .

Dzisiaj z mojej strony to wszystko, ale zostawiam Wam zdj z zeszłorocznej sesji z parku Oliwskiego.
Zamierzam w kolejnym poście opowiedzieć: dlaczego sesja w parku? kto jest autorem przepięknych zdjęć? i wszystko po trochu....

Do zobaczenia !


poniedziałek, 7 listopada 2016

Siemaneczko :D

       W ten pracowity dzień ( kolokwium z historii sztuki, pisanie pracy,recenzja, porządki, zakupy)  piszę do Was szybciuteńko. Jak Wam minął dzionek? Poniedziałek nie jest moim najlepszym dniem ... w końcu rozpoczyna się tydzień ( praca.. nauka ), nie ma weekendu....


Mimo wszystko chciałam coś napisać,żebyście nie pomyśleli ,że np. wykitowałam po mega ciężkim kole z historii sztuki.
Pomoc zbiorowa i oczywiście wiedza jaką przyswajałam przez weekend pozwoliła jakoś uporać się z testem.
Po uczelni zakupy, trzeba coś jeść a moja lodówka dosłownie świeciła pustkami hahah.
Na obiadek zupka krem z dyni ( dynia była mega wielka, więc jutro zrobię pieczoną z jabłkiem, ziemniakami i ziołami w piekarniku ).
Następnie sprzątanie, pisanie recenzji i ogarnianie na jutrzejsze zajęcia....

Zapowiada się ciężki tydzień, codziennie coś do roboty, ale już niebawem długi weekend, więc czmychnę do znajomych na Kaszuby :D o tak !
W czwarteczek wyjeżdżam z 3 city i robię sobie urlopik po ciężkim tygodniu, także znowu zostawię Was na kilka dni,ale póki co do czwartku jeszcze trochę czasu, więc easy :D.
Zostawiam Wam nutkę
https://www.youtube.com/watch?v=Y1_VsyLAGuk
Uciekam odpocząć see you later!




sobota, 5 listopada 2016

Hej/ Hello/ Hi/ Cześć Kochani!

  Po pierwsze jak Wam mija weekend? Przygotowani na sobotnią imprezkę ?
Mój weekend jest bardzo pracowity, nauka ( work,work,work) w poniedziałek kolos z historii sztuki
:( Trzymajcie kciuki!
Od wczoraj walczę z pracami, lekturami i innymi pierdołkami....
Jedyną chwilą relaksu było jedzenie posiłków ( na zdj moje śniadanko).
Sałatka grecka ( przepis wiadomy) i kanapeczki z szynką i pastą z avocado.

Pasta z avocado:
-drobno posiekana cebulka,
- 1 ząbek czosnku,
- sok z cytryny,
-2 avocado,
-sól,
-pieprz,
Sposób przygotowania:
wszystkie składniki zblendować.

Smacznego! 

Oczywiście proponuję taką pastę przechowywać w pojemniczku wraz z pestką z avocado... Czemu? Bo wtedy taka pasta będzie świeższa
 ( dłużej nam poleży) i będziemy mogli kilka dni jeść pastę( bez obaw, że jest stara).
Taka pasta to witaminki i jest  idealna na przeziębienie, do tego czarna herbatka z miodem i cytrynką mniami :D.
Sandy_95


   Uciekam dalej w notatki i naukę, wieczorem biforek i imprezka ze znajomymi, a jutro kontynuuję naukę !
Miłego weekendu Łobuziaki !  Pamiętajcie, trzeba sobie w gronie znajomych trochę poszaleć bo nie samą nauką i pracą się żyje.

https://www.youtube.com/watch?v=C9MIBad0Rsc

Do napisania, cześć!

czwartek, 3 listopada 2016

Witam Was Kochani !

     Jesienna aura i pogoda ( depresjA hihi ) sprawiają,że wiele ludzi chce "skoczyć z mostu", wtedy wkraczam ja i mówię STOP ! 
Moi drodzy pogoda w Gdańsku nie jest zbyt dobra : pada deszcz, śnieg i nie wiadomo co jeszcze :D 
Na jesienną chandrę najlepsze zakupy ! 
Ostatnio wraz z kolegą poszłam na shopping  i obkupiłam się w Stradivariusie! :)
Kupiłam prześliczne 2 koszule : jedna moro, druga w kratę z pięknymi aplikacjami na kieszonkach i bordowy golfik .
Sandy_95
Dzisiaj natomiast miałam ciężki dzień zajęcia do 18:15 i na ostatnich ćwiczeniach ( kiedy już każdy myśli o tym by iść do domu) wejściówka :(  o zgrozo.... 
Psss myślę,że będzie oki :D  W końcu na 3 pytania odpowiedziałam, jedno tylko skopałam delikatnie....
Weekend także zapowiada się ciekawie, ponieważ czeka mnie nauka na koło z historii sztuki 
( work,work,work). 

Życzę Wam Kochani:
spokojnego/szalonego/miłego/ciepłego ( jakiego sobie tylko wymarzycie) weekendu i żegnam się z Wami do napisania wkrótce ! <3
https://www.youtube.com/watch?v=Pw-0pbY9JeU

środa, 2 listopada 2016

Cześć Kochani witam po dłuższej nieobecności :)

 Pierwsze pytanie jak Wam minął długi weekend?
..... Za szybko, hehehe wiedziałam to tak jak mi :D

  Wracając do ostatniego posta wspomniałam Wam o mojej pracy o przepięknym Kaszubski skansenie. Musicie uzbroić się w cierpliwość, bo muszę obrobić wszystkie zdjęcia i przygotować solidnie prezentację, ale obiecuję się z Wami podzielić zdjęciami.
   Wiadomo za nami Wszystkich Świętych
 (domowe ciasto i kawusia w rodzinnym gronie),
czas refleksji i wspominanie tych, których już z nami nie ma... To okropne,że czas tak szybko leci, a my gaśniemy z dnia na dzień, taka kolej rzeczy - gdzie inni odchodzą tam kolejni się rodzą....
Dlatego Kochani pamiętajmy, życie jest zbyt krótkie na kłótnie i nie życzymy nawet okropnym ludziom złego ( karma wraca ! ).
Wiecie co najbardziej mnie wpienia we Wszystkich Świętych, że ten dzień stał się istną szopką, nie chodzi już o modlitwę i refleksję, oraz rodzinne spotkania, lecz o to kto ma większy bukiet, piękniejszy znicz, kto jak się odstawił ...
Ludzie to jest chore i bardzo smutne ( trzeba również na co dzień pamiętać o tych,  którzy odeszli i znaleźć czas na "nawiedzenie" grobów) , powinniśmy coś z tym zrobić i to  koniecznie... Co jeszcze mnie irytuję... to fakt,że sklepy chyba oszalały, nawet przed 1 listopada w sklepie pojawiły się mikołaje, czekoladki i inne świąteczne bibeloty.... Miałam " przyjemność" 27 zobaczyć tą o to półkę ( patrz wyżej) ....
Pozostawiam to bez komentarza, bo jak wspomniałam na początku  nie piszę tego bloga by hejtować!
   Kochani z mojej strony to wszystko na dziś, zastanówcie się czy nie mam trochę racji w kwestii celebracji Wszystkich Świętych , czy jednak za bardzo wyolbrzymiam.

Sandy_95
 Dziękuje,że jesteście ze mną i pomimo,że czasem trochę czekacie na kolejny wpis nadal tu zaglądacie  <3